Czas, żebym w końcu się do czegoś przyznał… W czasie gdy powinienem pracować jak każdy Kowalski, spędzałem bardzo dużo czasu na poznawanie wielu obcych łóżek (również w czasie wolnym).
Postanowiłem, że na tym blogu będę opisywał doświadczenia z miejscami, gdzie pracowałem, i z osobami, z którymi współpracowałem. Uzbierała się już całkiem niezła grupa, tak więc będę z „pewną” regularnością publikował to co razem z nimi udało mi się stworzyć. Oczywiście też w mniejszym lub większym stopniu opowiem jak takie rzeczy powstają.
Niektórzy może już wiedzą, że chodzi o Łóżka w Szafie / bedrobe.pl:
Okazuje się, że „Polak potrafi” i nadal można dowiedzieć się o wielu ciekawych firmach, nawet na gruncie lokalnym. Dokładnie pod Kwidzynem funkcjonuje od długiego czasu firma Majster, która znalazła niesamowitą niszę nie tylko w Polsce, ale i Europie. Pomysł jest od początku do końca autorski, bez korzystania z cudzych rozwiązań czy patentów. Wyobraźcie sobie, że możecie mieć 2w1 (sypialnię i pokój dzienny) i to za cenę niższą niż rynkowa przy zachowaniu wysokiej jakości. W mgnieniu oka możecie zmienić sypialnię w pokój dzienny i na odwrót, a przy tym zaoszczędzić mnóstwo miejsca np. w hotelu.
Ktoś powie, że Amerykanie i ogólnie „zagranica” już dawno ma takie wynalazki, a my jak zwykle jesteśmy na szarym końcu, albo u nas się to nie przyjmie. Otóż nie! Potwierdzają to ludzie, którzy zjedli zęby w biznesie meblarskim i nasze rodzime łóżka w szafie chwalą za to, że:
- z łatwością się opuszczają/podnoszą (poradzą sobie z tym nawet osoby w podeszłym wieku),
- mogą występować jako samodzielny moduł do umieszczenia we własnej szafie lub w komplecie z całą zabudową (tak, możesz w tym mieć nawet TV!),
- posiadają materace od tej samej firmy, przez co są dopasowane pod każdym względem,
- konkurencja tylko ściąga i odsprzedaje pomysły z zagranicy,
- w USA mimo, że bardzo powszechne, to takie łóżka są kilkukrotnie droższe.
Artykuł sponsorowany? Raczej lokalny patriotyzm, który nie pozwala przejść obok. Niedługo Kwidzyn może być znany nie tylko z papieru i keczupu, ale też łóżek w szafie. Przy okazji będę mógł się pochwalić, że i ja przyłożyłem do tego rękę…
Projekt obejmował:
- Zaprojektowanie nowej, świeżej strony WWW typu „one long page”,
- Tłumaczenie treści na język angielski i rosyjski,
- Pozycjonowanie na 1. miejsce w Google,
- Produkcje materiałów graficznych/ilustracji,
- Fotografię produktową,
- Wsparcie techniczne i rozwijanie witryny
Zabawa w łóżkach w szafie należy jak najbardziej do tych przyjemnych. Mimo iż nie ma osobnego wielkiego hangaru na studio fotograficzne jak IKEA, ani wynajętego scenografa, ani dodatkowo renderowanych (generowanych komputerowo) fragmentów mebli, również jednorazowej zabudowy na zdjęcia, którą można zniszczyć przy rozbiórce (tak, IKEA sobie na to pozwala), to można to zrobić na wysokim poziomie. Zresztą obejrzyjcie poniżej sami i śledźcie informacje w przyszłości, również na stronie www.bedrobe.pl lub www.lozkowszafie.pl
A już niebawem kolejny dzień zdjęciowy i kolejne łóżka, więc wkrótce spodziewajcie się kolejnego materiału, nie tylko z łóżka, ale i od kuchni! :)